Nie!Poczekaj!
Zniecierpliwiony,odwrócił się w moją stronę.
-Tak?
Tak dobrze mi się z tobą rozmawia..-Przyznałam zawstydzona-Nie chcę abyś odchodził.
Sage podniósł brew najwidoczniej ze zdziwienia i spojrzał na mnie pytająco.
-Kontynuuj.
To znaczy..jakoś z nikim nie rozmawiam zbyt często...-Zacięłam się i nie wiedziałam co powiedzieć.Jak mu powiedzieć ,że miałam nadzieje ,że zostanie moim przyjacielem?
<Sage?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz